Dzień Delfina, pod jego patronem rozgrywana jest I runda GPDW w RJnO oraz II runda PWiM w RJnO. W Czarnym Stawie jest woda i własnie z tego powodu inspirowany był projekt plakietki, jednak delfin się nie pokazał, może w dniu jutrzejszym wyskoczy z wody. Wspaniała pogoda i atmosfera towarzyszyła w dniu dzisiejszym wszystkim uczestnikom pokonującym trasy w najbardziej wymagającym pod względem nawigacji terenie na Mazowszu. Wyniki już są dostępne i jutro jeszcze można wystartować na dystansie sprint i średnim i postarać się poprawić rezultaty dotychczas osiągnięte.

Nie będzie łatwo, ale próbować zawsze trzeba. Nie obyło się niestety bez defektów sprzętu, ale, to tradycyjny nieprzyjemny urok jazdy rowerem w terenie. Mam nadzieję, że trasy się podobały i jutro także powinno być bardzo ciekawie. Pawełki cały czas są bardzo blisko centrum zawodów - już je zostawiłem w czwartek wraz z wodą na jutrzejszy dzień mam nadzieję, że nikt ich nie wyniucha. Dziś jeszcze były są zapakowane próżniowo, dlatego tak trudno wpaść na ich trop.