Każdy, kto nie lubi mazowieckich piachów, może wziąć w troki... rower i pojechać do Gdańska, gdzie w najbliższy weekend (14-15 września) odbędą się zawody alternatywne. Oczywiście nie chodzi o jakieś wyuzdane masy krytyczne, tylko o alternatywę dla rozgrywanej w tym samym czasie dziewiątej rundy Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w RJnO. Gdańska Alternatywa ma wiele nazw (Grand Prix Gdańska, Mistrzostwa Gdańska, Puchar Województwa Pomorskiego, czy też Rower-Mapa-Las), ale jak ją zwał, tak ją zwał. Ważne, że teren wyzywający (nawigacyjnie), a trójmiejska morena jest dobra do każdego rodzaju rekreacji z mapą.
Do ekstremalnego trio, czyli Szklarskiej, Rudawskiej i Izerskiej w tym roku dołączyła Kaczawska. Chodzi oczywiście o rozgrywane w Sudetach piesze i rowerowe maratony na orientację organizowane pod szyldem Wyryp. Doświadczenia uczestników wspomnianego trio są co roku bardzo pozytywne i mamy nadzieję, że zaplanowana na 4-5 października Kaczawska Wyrypa nie popsuje im opinii, a może ją nawet jeszcze bardziej poprawi.
Ostatnio ukazał się regulamin zawodów O-Weekend organizowanych w dniach 5-6 października przez Parafialny UKS Młode Orły z Nowego Dworu Mazowieckiego. Zawody lokalne, ale z rozmachem, czego dowodem jest przygotowany przez Orły dziesięciostronicowy regulamin zawodów. Po pobieżnym przejrzeniu wnioskuję, że są to zawody w biegu na orientację, ale zrozumienie co, gdzie i kiedy wymaga dokładniejszego zapoznania się z tym dziełem sztuki. Na pewno jeden R-Weekend (R jak Regulamin:) na to zadanie starczy, ale nie jest to wcale duży koszt, jeśli zawody okażą się fajne.
Zawodów rowerowych we wrześniu jak na lekarstwo. Są przecie tylko trzy weekendy Mistrzostw Warszawy i Mazowsza (razem 8 etapów), trzydniowe Klubowe Mistrzostwa Polski, trasy rowerowe Mordownika, Jesiennych Trudów oraz Bike Orient, dlatego będzie jeszcze jedna. Chodzi o zaplanowane na ostatni weekend miesiąca (28-29 września) dwudniowe zawody Galicja Orient. Z założenia mają one przypominać dawną Odyseję, ale głownie dla solistów, chociaż na trasie piknikowej można także startować w zespołach. W zasadzie to w zeszłym roku zawody te były organizowane pod szyldem Odysei, ale idzie nowe i wraz z formułą uległa zmianie także nazwa.
Łódź na razie jest tylko stolicą województwa, ale tej jesieni stać może się również stolicą biegu na orientację. Wszystko za sprawą tutejszego Orientusia, który w ramach Łódzkiej Ofensywy Orientacyjnej w najbliższych tygodniach chce ostro promować bieg na orientację. I tak już 19 września w Parku Zdrowie kolejny etap sprinterskiego cyklu Zorientuj się na Łódź. Finał zawodów przewidziany jest na 17 października w łódzkim Parku Poniatowskiego.
Jest już komunikat techniczny dziewiątej rundy Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację, która odbędzie się w najbliższy weekend, czyli 14-15 września. W sobotę w Legionowie odbędzie się scorelauf, czyli zawody z dowolną kolejnością potwierdzania punktów. Dojazd łatwy. W niedzielę impreza przeniesie się do Dąbkowizny na mapę Beniaminów, gdzie będzie okazja powalczyć na dystansie klasycznym. Dojazd także łatwy, ale nie tak łatwy jak do Legionowa, więc organizator przygotował dla zawodników mapkę dojazdową, którą można podziwiać poniżej.
Organizowany przez klan Banszkiewiczów cykl zawodów rowerowych pod znamienną nazwą Bike Orient zbliża się powoli do końca. Finałowy, czyli czwarty w tym roku, etap odbędzie się w niedzielę 22 września w okolicach Bełchatowa przy wsparciu samego Kardynała. Nie oznacza to jednak, że zgodnie z naukami nowego szefa polscy dostojnicy przesiedli się ze swoich wypasionych bryk na rowery. Co to, to nie. Po prostu Kardynał to nazwa agroturystyki w Grobli koło Kluk, gdzie będzie mieściła się baza rajdu.
Jutro w słonecznej Katalonii rusza Bimbache Extreme, czyli rajd przygodowy dla mieszanych czwórek będący jedną z eliminacji tegorocznych ARWC, czyli Adventure Racing World Championships. Na zawody zgłosiło się 21 zespołów z całego świata. No, może prawie całego, bowiem z Polski raczej nikt nie przyjedzie, a Mistrzostwa Świata na Kostaryce, więc wygranie wpisowego jakoś dramatycznie kosztów nie zmniejsza.
Przyszedł wrzesień, a więc także czas na to, żeby się trochę potrudzić. Jak co roku Wiesiek Wieczorek wraz z Hubciem Świerczyńskim, nie wiadomo dlaczego zwanym Świerszczem, a nie Świerczem, organizują na Pomorzu Zachodnim Jesienne Trudy, czyli maraton na orientację z trasami pieszymi (50 i 100 km) oraz rowerową (200 km). Tegoroczna edycja zawodów odbędzie się w dniach 21-22 września w Zielonej Zatoce. Kto liczy na poranną bryzę, ten może się srogo zawieść, bo wspomniana Zatoka to nazwa ośrodka w Binowie, na skraju Puszczy Goleniowskiej, położonego nad niezbyt dużym jeziorem. Ale i tak na pewno będzie uroczo.
English
Polski
Last comments