W tym roku Bike Orient zawita w tereny Puszczy Bolimowskiej, z bazą w Budach Grabskich, czyli całkiem niedaleko od Warszawy. To jest dobra wiadomość, przynajmniej dla Warszawiaków. Niestety są także i złe.

Po pierwsze Bike Orient będzie wyłącznie (w zasadzie to prawie wyłącznie, o czym za chwile) maratonem rowerowym na orientację na dość krótkim dystansie 100 km. W zeszłym roku organizatorzy z całkiem niezłym skutkiem spróbowali swoich sił w organizacji rajdu przygodowego, jednego z fajniejszych w jakich ostatnio startowałem, czyli z wymagającą nawigacyjnie trasą z dużą ilością ciekawie umiejscowionych punktów kontrolnych. Niestety, w tym roku rajdu nie będzie.

Kolejny długi weekend wypada na początku czerwca i jak zwykle wszyscy porządni ludzie spędzą go na zawodach na orientację. Jedynym problemem będzie wybranie jednej z wielu imprez z naszego kalendarza. Jedną z nich są zawody rowerowe, które odbędą się w Gdańsku w dniach 7-9 czerwca.

Długością nazwy przypominają tytuły średniowiecznych królów: Puchar Pomorza, Mistrzostwa Polski, Indywidualny Puchar Polski, Drużynowy Puchar Polski oraz Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików w Rowerowej Jeździe na Orientację. Miejmy nadzieję, że na dyplomach wręczanych podczas zakończenia nie zabraknie miejsca na imiona i nazwiska zawodników.

Osoby uzależnione od startów w warszawskich rowerowych zawodach na orientację czeka teraz ciężka próba. Następna, czwarta runda Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację odbędzie się dopiero za półtora miesiąca, a tak dokładniej to 16-17 czerwca w Radości. Okres ten można jednak pożytecznie wykorzystać na przygotowania do kolejnego startu w prestiżowych zawodach trenując na dostępnych na stronie cyklu mapach, czy nawet startując w zawodach ogólnopolskich (szczegóły w kalendarzu).

W sobotę w Międzylesiu od rana niepodzielnie rządzili rowerzyści. Przed południem w las w trzech grupach ruszyli zawodnicy biorący udział w Maratonie MTB będącym pierwszą rundą Czwórboju Wawerskiego - Cztery pory roku.