Piękna sobota

Śmiało można powiedzieć, że rywalizacja w dniu dzisiejszym przebiegała ponownie w przepięknej zimowej scenerii. Biały puch dokładnie przykrył wszystkie elementy, które mogły by wpływać na gorsze samopoczucie. Co prawda grubość pokrywy śnieżnej dla zawodników pokonujących dzisiaj trasy na nartach mogła wydawać się dość skąpa, ale wszyscy dali radę. Mam nadzieję, że uda się jeszcze przeprowadzić w tym sezonie kolejne etapy narciarskie. Na razie mamy ich cztery oraz 44 uczestników.

Jeśli chodzi o kolejne etapy to cały czas liczę na Stowarzyszy, których plany organizacji zawodów narciarskich w Wesołej pokrzyżował ostatnio deficyt śniegu. Za tydzień będzie natomiast szansa pobiegania na nartach podczas zawodów ZiMnO organizowanych przez Szymona na Młocinach i jak śnieg się utrzyma, to może jeszcze coś zaproponuje po sąsiedzku tego samego dnia.

Tyle o nartach, ale dzisiaj odbył się także trzeci etap FalInO. Tradycyjnie rozpoczęcie ferii zimowych powoduje spadek frekwencji o 25-30% i tak było także tym razem zarówno na trasach, jak i w bufecie. Może warto wziąć ten fakt pod rozwagę w przyszłości i nie organizować wtedy falenickich zawodów. Dajmy też i sobie wtedy odpocząć.

Mapki z dzisiejszego FalInO są załączone poniżej, a narciarska na stronie cyklu. Wyniki i klasyfikacja generalna są już dostępne w naszym systemie rankingowym. Dodatkowo można zapoznać się z kartą pytań i prawidłowych odpowiedzi z trasy TP. Nikt nie wpadł na, to, że dla zwierząt to paszport a nie weterynarz.

Na kolejne falenickie zawody zapraszam już za dwa tygodnie. Będzie to czwarty etap, więc jedziemy już z górki do wielkiego finału. Komunikat ukaże się już wkrótce.

Comments

Janek najlepiej jakbyś został

Janek najlepiej jakbyś został na TP przy formule lampionów. Jak już koniecznie chcesz urozmaicić trasę pytaniami to może warto żeby można było udzielać tylko jednoznacznych odpowiedzi...Weterynarz nie jest dla zwierząt? To samo z numerami domów - przecież tam niektóre tabliczki na domach dzieliło ze 2m na murze taka tam gęsta zabudowa na posesjach...Jak z mapy bez dokładnego odwzorowania zabudowań (aktualnego) ktoś ma Ci podać właściwy numer. Skoro są oddalone co 2m (tabliczki), a Ty nie podałeś skali mapy.Oczywiście w przybliżeniu można ją sobie wyliczyć, tyle że przy takim wyliczeniu trudno było idealnie wcelować że to 1:6500, a nie przykładowo 1:7000, czy 1:6700 i wtedy jak można się namierzyć na właściwą tabliczkę...chyba strzelając...a raczej nie o to chodzi.

Fajnie, że start na trasie TP

Fajnie, że start na trasie TP wreszcie pozwala na wymianę Swoich poglądów i jest walka o jak najlepsze miejsce. Teraz wyjaśnienie dlaczego Kamil przegrał z Mariuszem.  Odpowiedzi na pytania - Ja oczywiście przyjąłem mały błąd i nie brałem pod uwagę czy to jest dom z literką. Kamil podał zupełnie złą odpowiedź na pytanie numer 2  wpisał numer 23, a prawidłowy to 8 i pytanie 12 Kamil podał numer 56 - a chodziło o 19 - czyli dwie błędne odpowiedzi. Mariusz natomiast miał 1 błędną odpowiedź na pytanie 19 -  wpisał 3-go Lubelskiego a chodziło o 13 dywizję - na resztę pytań odpowiedzi było poprawne i weterynarza uznałem za dobrą odpowiedź. Czas pokonania trasy - Mariusz 89 minut w limicie, Kamil 96 minut - 6 karnych punktów. Zadanie skala mapy - Kamil 1:7000, Mariusz 1:6800 - czyli tu na zero rywalizacja. Mam nadzieję, że to wyjaśnia teraz wszystkie pytania Kamila.

Janek bardzo Ci dziękuję za

Janek bardzo Ci dziękuję za szczegółowe wyjaśnienia odnośnie moich błędów, chciałem tylko zauważyć że jedynym moim pytaniem było to czy według Ciebie weterynarz nie jest dla zwierząt...cieszę się że pomimo początkowych wątpliwości - finalnie uznałeś że jednak jest. Reszta mojej wypowiedzi była już tylko stwierdzeniem faktów, lub jeżeli wolisz moją opinią do której mam prawo. Jeżeli Mariusz udzielił prawidłowych odpowiedzi to widocznie jednak się dało, a to moje umiejętności nie dorównują jego - takie życie. Pozostanę jednak przy swoim zdaniu że tak jak mapy do biegania, rowerowe, narciarskie masz super - to te TP wyglądają jakby były robione z musu za karę...A z tą walką o jak najlepsze miejsce na TP to bym nie przesadzał - dla mnie bardziej od miejsca liczy się fajnie spędzony czas z mapą, mimo że prowadzę to następnym razem zapiszę się u Ciebie na bieg bo mapy sportowe masz fajne, a TP ominę z daleka.