Ciepełko nie odpuściło podczas drugiego dnia zmagań z trasami podczas GPDW i PWiM w RJnO. Dziś trasy były jeszcze bardziej wymagające i niestety bardziej piaszczyste zwłaszcza podczas dystansu sprint. Frekwencja bardzo dobra, ale dziś spora część osób na drugi start wybrała trasę zieloną i była to bardzo dobra decyzja. Pojawiło się sporo osób, które po raz pierwszy startowały z mapą i to też dobry zwiastun na przyszłość. Wody wystarczyło, a do tego były wspaniałe ciasteczka przyniesione przez Kasię i Adama oraz Grześki - wszystko bez czekolady dzięki czemu przetrwało do końca w idealnym stanie do spożycia. Meta była w cieniu i podczas odpoczynku pomiędzy etapami towarzyszyły uczestnikom przyjemne powiewy wiatru, które były zbawienne w regeneracji pomiędzy startami.
Wreszcie wakacyjna przerwa od pucharowych zmagań i dla mnie to czas, aby odpocząć od dość ciężkiej pracy jaką jest organizacja zawodów, w której najlepiej lubię ustawiać PK w terenie. Dziś podziękowania dla Kamila i Huberta za zdjęcie lampionów z zawodów. Czekamy jeszcze na ozdobę newsa w postaci zdjęć, które nadeśle Andrzej i pozostaje mi życzyć wszystkim udanych i aktywnych wakacji. W kalendarzu nadal jest duża oferta, jeśli chodzi o starty w orientacji i warto z niej skorzystać. Ja z kadrą już na początku lipca ruszam przez Bałtyk promem do Szwecji na Mistrzostwa Świata, które odbędą się w okolicach Falun. Trzymajcie kciuki za Naszych zawodników. Wyniki, mapy i aktualna klasyfikacja na swoim miejscu i pozostaje przygotowanie formy na powakacyjną część pucharowych zmagań. Kalendarz ulegnie małej korekcie, jeśli chodzi o lokalizację powakacyjnych rund terminy się nie zmieniają - nie zmieniają się też miejsca rozegrania GPDW. Nie będzie ostatniej rundy pod koniec października, ale ilość startów nie ulegnie zmianie.