Po krótkotrwałej nieaktywności strony zawodów, sporo osób miało problem z odnalezieniem centrum zawodów, ale mam nadzieję, że wszyscy dotarli nad Oczko wodne w Lesie Sobieskiego. Tak dużej wiaty na centrum zawodów nie ma w innych miejscach, ale pogoda była wspaniała i nie było konieczności, aby się pod nią skrywać. Wyniki już na Swoim stałym miejscu. Zapraszam w dniu jutrzejszym na 10:30 do startu na dystansie klasycznym oraz pozostałych dystansach. Trzeba pamiętać, tylko o tym, że około 14:15 rozpoczynamy zdejmowanie PK z lasu.
Dziś, tylko jeden zawodnik pokonał wszystkie trasy niebieskie. Dystans klasyczny jest też ciekawy i wymagający stałej koncentracji w trakcie jego pokonywania. Jednym z pierwszych uczestników jaki pojawił się w biurze zawodów była kaczka z pobliskiego oczka wodnego. Pogoda w dniu jutrzejszym też będzie sprzyjać w pokonywaniu tras.