luty 2013

RDS, czyli pole do popisu

W piątek (15 marca) o północy w Gorzycach koło Sandomierza wystartuje tegoroczna edycja Rajdu Dolnego Sanu, czyli pieszy maraton na orientację na dystansie 100 km. W sobotę rano do setkowiczów dołączą sprinterzy, czyli zawodnicy trasy 50-kilometrowej. Organizator reklamuje rajd jako łatwy nawigacyjnie co zniechęca do startu niektórych zawodników, ale jest atrakcyjne dla jeszcze większej grupy, która mapę najchętniej używałaby w urządzeniu wyposażonym w moduł GPS. Jak widać oferta Pucharu Polski w Pieszych Maratonach na Orientację, do którego zawody są zaliczane, jest bardzo szeroka i każdy znajdzie coś na miarę swoich możliwości.

Renesans w Nieporęcie

Dzisiejsze zawody narciarskie na dystansie średnim nie należały do najłatwiejszych. Co prawda Rafał Zaworonek, czyli kierownik zawodów, sędzia główny, budowniczy trasy, kierownik startu, mety i biura obliczeniowego w jednym, przetarł wczoraj trasy, ale zostały one w nocy przysypane świeżym śniegiem. Do tego był on dość mokry i ciężki, więc szybkość na trasie nie była zawrotna, nawet z licznych na trasie górek. Startujący na początku zawodnicy zafundowali reszcie ślady (czasami dość fikuśne), więc potem wszyscy pojawili się na mecie w niezbyt dużych odstępach.

Tylko dla Zuchwałych

Teoretycznie chodzi o złoto, ale czasem wydaje się, że tylko o decyzję o starcie. W tym roku są to pierwsze zawody Pucharu Polski w Rowerowych Maratonach na Orientację i należy się cieszyć, że zostały przesunięte na 9 marca, bowiem planowano je jeszcze na luty. Śniegu już pewnie nie będzie, ale błota zapewne po... kolana. Trasom pieszym (50 i 20 km) nie powinno to przesadnie przeszkadzać, ale rowerki po przejechaniu 100 lub 50 km (tutaj także są dwie trasy) z pewnością czyste nie będą.

Młociny Nocą

Ostatnie zawody tegorocznych Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Narciarskim Biegu na Orientację miały być w niedzielę, czyli jutro, ale oczywiście chodziło o ostatnie zawody dzienne:) Ostatnie zawody nocne planowane są na najbliższy wtorek, czyli 26 lutego na terenie lasu młocińskiego. Centrum zawodów zostało już rozpoznane tydzień temu, więc tzw, bywalcy trafią tam bez żadnych problemów. Oczywiście można wspomóc się informacjami zamieszczonymi w załączonym regulaminie będącym jednocześnie komunikatem technicznym.

Włóczykij 2013

Już za tydzień rozpocznie się kolejna edycja Ekstremalnego rajdu na orientację Włóczykij organizowanego w ramach Gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży. W sobotę (2 marca) wystartują dwie trasy piesze o długości 100 i 50 km. Jak co roku są one częścią Pucharu Polski w Pieszych Maratonach na Orientację. Impreza co roku cieszy się sporą popularnością i z pewnością ma na to wpływ dobra reklama, ciekawe tereny wokół Gryfina, niskie wpisowe (30 PLN) oraz dobrze zorganizowana baza, czego dowodzi ściągnięte ze strony organizatora zdjęcie zapewnianych w bazie zawodów wysokiej klasy sanitariatów.

Wieczorek czwartkowy u króla... Jasia

W odróżnieniu od osiemnastowiecznych obiadów u znanego z podręczników historii kochanka carycy, wieczorek zorganizowany przez Jasia Cegiełkę, którego bez kozery można nazwać królem narciarskiej orientacji w Polsce, miał za zadanie pozbawić jego uczestników kalorii, a nie ich tymi kaloriami napakować. Wczoraj po zapadnięciu ciemności warszawscy orientaliści po raz kolejny mieli okazję wykazać się swoimi talentami podczas zawodów z cyklu Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Narciarskim Biegu na Orientację. Tak jak poprzednio centrum mieściło się w falenickiej Nartotece, a trasy przebiegały wzdłuż i wszerz pobliskiej wydmy.

Szybki numerek, czyli Solec Nocą

Wczoraj odbył się kolejny (czwarty w tym sezonie) etap cyklu Warszawa Nocą, czyli krótkich biegów na orientację wieczorową porą organizowanych przez stołeczny UNTS. Tym razem biegano po Solcu, częściowo po nieznanym dotychczas biegaczom terenie, czyli nad samą Wisłą. Szybki numerek, czyli skok nad rzekę pod, i wyskok powrotny nad Wisłostradą był częścią każdej z czterech przygotowanych tras, więc wszystkie musiały być odpowiednio dłuższe. Nawigacji nie było tam zbyt dużo, ale za to ta wieczorna, rzeczna bryza...

Skorpionik zakończony

Formalnie w nazwie imprezy występowała nazwa Skorpion, ale prawdziwy to on na pewno nie był. Śniegu tyle, co kot napłakał, temperatura ledwo, ledwo poniżej zera, bukłak nie miał szansy zamarznąć, tak jak i różne inne końcówki posiadane przez startujących zawodników. Na szczęście organizator stanął na wysokości zadania i znacząco zwiększył ilość punktów zarówno na trasie długiej (100 km z buta), jak i krótkiej (50 km), która w tym roku miała rangę Mistrzostw Polski. Na dodatek punkty można było zaliczać w dowolnej kolejności, więc trasy teoretycznie były dwie, ale praktycznie prawie tyle ilu zawodników.

Pierwsza pora roku

W tym roku pierwszą porą roku okazała się być zima, więc organizowany przez Urząd Dzielnicy Wawer cykl czterech zawodów (narciarskich, rowerowych, pływackich i biegowych) rozpocznie się od ślizgania po wydmie w Falenicy 23 lutego, czyli w najbliższą sobotę. Jest to impreza konkurencyjna do zawodów w narciarskim biegu na orientację organizowanych w tym samym dniu w Nieporęcie, ale przeznaczona dla trochę innej grupy odbiorców, bowiem nawigacja jest tutaj wyłącznie w drodze do centrum zawodów, czyli samochodowa:)

Ostatnia taka okazja

Zima nie będzie trwała wiecznie, więc należy korzystać z dobrodziejstwa leżącego w lesie śniegu, póki można. W tym tygodniu oprócz zawodów nocnych w czwartek będzie można także pośmigać na nartach w weekend. W sobotę (23 lutego) Rafał Zaworonek przygotuje trasy na dystansie średnim w Nieporęcie, w niedzielę (24 lutego) Janek Cegiełka zaprasza do Choszczówki na dystans klasyczny. Być może to już ostatnia szansa na start w tegorocznych Mistrzostwach Warszawy i Mazowsza w Narciarskim Biegu na Orientację, więc warto skorzystać z tej niepowtarzalnej okazji. Jeśli śnieg utrzyma się do marca będziemy ogłaszać kolejne ostatnie takie okazje:)

Strony