Tylko tydzień zajęło organizatorom Borowiackich Marszy na Orientację wyprodukowanie protokołu i wyników z zawodów. Można je znaleźć poniżej w postaci załączników i warto się z nimi zapoznać, szczególnie z protokołem, żeby choć trochę poczuć atmosferę tej jedynej w swoim rodzaju imprezy. Frekwencja nie była oszałamiająca, bowiem wielu zawodników miało już okazję poznać maestrię organizacyjną gospodarza, czyli LUKS (Ludowego UKS) z Czerska zaprezentowaną podczas Drużynowych Mistrzostw Polski dwa lata temu. Dzięki temu zawody można obecnie określić jako elitarne.

Należy jednak stanowczo zaznaczyć, że same protokoły to tylko kiepski substytut. Każdy prawdziwy orientalista powinien choć raz w swojej orientalistycznej karierze osobiście wybrać się na jakąś fajną ogólnopolską turystyczną imprezę na orientację, żeby sprawdzić, czy to jest właśnie to. Oprócz niewątpliwych walorów szkoleniowych można liczyć także na dużą ilość piwa i wesołą atmosferę rywalizacji. Naprawdę warto!