Lasek zawsze wita nas świetną atmosferą i ciekawymi trasami. Tym razem jeden z zaprzyjaźnionych mieszkańców mógł nawet śledzić rywalizację w domu, na ekranie (monitoringu) - choć bez profesjonalnego komentarza, gdyż komentator został wypożyczony na Giro.

Trzeba przyznać, że już dawno żadna runda nie przyniosła takiej liczby niesamowitych zdarzeń:

Lekcja z budowy samolotów z papieru zaliczona, tylko przez rodzinę Lenczowskich. Wszystkie pięknie latały i mam nadzieję, że jutro pozostali uczestnicy przywiozą swoje modele, aby je zaprezentować w locie. Bardzo dużo nowych osób wystartowało w dniu dzisiejszym w Lasku i jeszcze kilka z nich pokonuje trasę dystansu klasycznego, wyniki cały czas napływają. Sporo osób jeszcze w dniu jutrzejszym zmierzy się z trasami wszystkich dystansów, ale proszę o wzięcie pod uwagę faktu, że od 14:00 zacznę zbierać lampiony z terenu.

To już prawie półmetek tegorocznej rywalizacji o żółte trykoty w klasyfikacji Open. Tym razem zapraszam do wsi Lasek, gdzie czeka na uczestników wiata gościnna i mam nadzieję, że bardzo ciekawe trasy, które już są gotowe. Pojedziemy na dystansie klasycznym w nowy teren, gdzie jeszcze nie odbywały się zawody PWiM w RJnO. Niestety czereśni jeszcze nie będzie. Dobre info, to możliwość startu z mapą dla zawodników kadry przed Mistrzostwami Europy w Ostródzie. Trasy nie będą za długie dlatego bez obaw będzie, to znakomity trening.