Chyba nikt z dzisiejszych uczestników Zakończenia Sezonu w RJnO nie spodziewał się, że będzie nam towarzyszyć tak wspaniała pogoda. Po wczorajszym dniu, kiedy przez cały dzień siąpił deszcz i silnie wiał wiatr, dziś pozostały tylko dwa mocniejsze powiewy wiatru, które porwały kilka dyplomów podczas ceremonii ich wręczania i to w dość ciekawym momencie, kiedy akurat zwycięzca był nieobecny, aby odebrać trofea - tak jakby poprzez aurę chciał pokazać, że jednak jest z nami nadal. Urwano jeden perforator na PK 52 oraz Nasz Mistrz zapomniał powiesić przed swoim domem lampioniku. Dlatego prawie wszystkim uczestnikom dadałem po 2 PK jako zaliczone. Myślę, że to sprawiedliwe rozwiązanie nie wpływające nijak na końcową klasyfikację.
Ostatnie komentarze