Tradycyjnie 1 stycznia, ale nietradycyjnie w podwarszawskim Dakowie, warszawscy orientaliści świętowali nadejście Nowego Roku. Zanim zawodnicy wyruszyli na przygotowane przez organizatorów trasy złożyliśmy sobie życzenia noworoczne i próbowaliśmy wypić prawie, prawie szampana (no w każdym razie były Bąbelki;) Cała zabawa zaczęła się bladym świtem, koło południa i chyba niektórzy uczestnicy duchem byli jeszcze na sylwestrowych zabawach, bowiem już na starcie trasa TZ okazała się dla wielu wyzwaniem zbyt ambitnym. Rozumiemy rozsądną obawę przed wygraniem głównej nagrody na tej trasie, ale kapitulacja już na samym początku, naszym zdaniem była przedwczesna. Przecież gwiazdy są jasne jak słońce;)

Jako jedyny bezbłędnie trasę TP pokonał Łukasz Lech, zaś triumfatorem trasy TZ okazał się Janek Cegiełka. Można powiedzieć, że dla naszego zwycięzcy był to powrót do przeszłości, bo kilka(naście) lat temu Janek z powodzeniem startował w zawodach turystycznych. Jak widać czego Jaś się nauczy, to Jan będzie umiał:) Gorąco gratulujemy!

Protokół z zawodów publikujemy w załączniku, zaś zdjęcia w galerii. Na koniec organizatorzy chcieliby jeszcze bardzo serdecznie podziękować Bartkowi Niezgódce i Igorowi Błachutowi za nieocenioną  pomoc przy organizacji imprezy.