Po Jurnym Mordowniku nadchodzi Niski Mordownik. Ostatni był na Jurze, a tym razem będzie Beskid Niski, baza w Jaśliskach w terminie 12-14 września br. Będą 2 trasy piesze i 1 rowerowa.
Najtrudniejsza TP50 będzie miała w wariancie optymalnym 56 km i 2100 podejść w formie scorelaufu z 16 PK. Można się spodziewać trudnego terenu ze stosunkowo ubogą drożnią. Mapy topograficzne 1:25000, miejscami zaktualizowane. Mogą zostać przeskalowane.
Ogólnie zapowiadają się ciekawe zawody w arcyinteresującym krajobrazowo i kulturowo terenie. Dla mniej wymagających trasa 25 km, z 700 m podejść i łatwiejszą nawigacją. 7 - PK.
Trasa rowerowa to 130 km po szutrach, polnych drogach i często poniszczonych asfaltach. Widoki super, nawigacja stosunkowo prosta, 2000 m podjazdów i 16 PK (scorelauf)
Zapraszam w Beskid Niski. Więcej informacji nastronie http://mordownik.pl
Janek Lenczowski
Komentarze
Łezka się w oku kręci jak
Łezka się w oku kręci jak widzę lokalizację tegorocznego Mordownika. W Lipowcu koło Jaślisk były moje drugie zawody na orientację w życiu, czyli Podkurek organizowany, jak zwykle, przez Andrzeja Krochmala. Roku nie podam, ale była to najbardziej radioaktywna polska wiosna. Sukcesy, w porównaniu z pierwszymi moimi zawodami, były niezaprzeczalne. Tym razem udało się nie zgubić ani mapy, ani nawet karty startowej:)