Pojechane

W pierwszy weekend sierpnia spora grupa rowerowych orientalistów zjechała się w okolice Krakowa aby powalczyć o pierwsze tegoroczne rowerowe medale. Okolice Nawojowej Góry były już wielokrotnie objeżdżane lub obiegane, ale zawsze można liczyć na coś innego. Tym razem były tylko dwa starty, oba w randze Mistrzostw Polski.

W sobotę na zawodników czekał dystans średni. Trasa dosyć wymagająca, zwłaszcza siły na podjazdach, były też warianty, nie zawsze oczywiste. Była też ładna pogoda, był piach na mecie i były błędy (w tym przypadku moje). A wiadomo, że wygrywa ten kto robi tych błędów najmniej (i dodatkowo szybko jeździ i/lub dobrze zna teren).

W niedzielę dystans długi. Na początek wspinaczka z rowerem, ale na szczęście bez spiny bo to był tylko dojazd na start. Ale po starcie istny rollercoaster - mocno w dół, mocno w górę i tak kilka razy. Ale jak się dobrze wczytało w mapę można było zamienić np wspinaczkę na trochę dłuższy przejazd. Kolejny raz trasa bardzo wymagająca, siłowa, ale właśnie czegoś takiego oczekiwałem w takim terenie. Mapa niestety w kilku miejscach miała lekkie przekłamanie (okolice PK 41 oraz brak ścieżki na mapie przy PK 54), czy inna klasyfikacja drogi do mety (był mega piach), ale wszyscy mieli te same warunki. I tak jak w sobotę wygrywała ta osoba, która zrobiła mniej błędów i lepiej rozłożyła siły.

Bardzo fajne zawody, kolejny raz super pogoda do jazdy na rowerze, trasy wymagające i tym razem zdecydowanie więcej było jazdy na rowerze. Nie wiem jak inni, ja miałem przyjemność z jazdy. Nieźle mnie wymęczyły te dwa starty, ale warto było przyjechać. Brawo dla organizatorów.

Szkoda tylko, że na próżno szukać jakiejkolwiek informacji o tych zawodach na stronie PZOS i może dlatego tak mało startowało weteranów (poza kategorią M45), zwłaszcza kobiet. I na koniec taka drobnostka - patrząc na tasiemki przy medalach to były Mistrzostwa Polski czy Mistrzostwa ... Monako?

Komentarze

Przyłączę się do pochwał.

Przyłączę się do pochwał. Bardzo dobre zawody. To były bardzo przyjemnie spędzone 2 dni. Gratulacje dla organizatorów, sędziego i przeciwników.

RB