Coraz częściej na Mazowszu pokonując trasy możemy poczuć się jakbyśmy byli nad morzem i jechali po plaży. I stąd wniosek, że nie ma potrzeby jechania nad Bałtyk, tylko wystarczy wystartować na rowerze w PWiM. Jednak połączenia widoku i krajobrazu jaki towarzyszył w centrum zawodów kojarzącego się z tym jakbyśmy byli na Mazurach i wielu piaszczystych dróg w terenie, jak nad morzem trudno szukać w innym miejscu.

Wyniki VII rundy w całości już od kilku godzin dostępne na Swoim stałym miejscu. Już za tydzień kolejna VIII runda po drugiej stronie Wisły na którą zaprasza Adam Wojciechowski. Na 100 % będzie bardzo ciekawie i warto już teraz zgłosić się przyjechać do Granicy, paszporty i inne dokumenty nie są wymagane. Jej przekroczenie będzie możliwe po prawidłowym potwierdzeniu wszystkich punktów kontrolnych, które jest możliwe, tylko dzięki wcześniejszemu zgłoszeniu się na zawody w celu uzyskania kart startowych niezbędnych po sprawdzeniu prawidłowości ich potwierdzenia do dalszych procedur jakie obowiązują na każdej Granicy. Mam nadzieję, że wszyscy przekroczą ja bez zbędnych problemów i komplikacji.