Terenem dzisiejszych zmagań na dystansach sprinterskim i średnim był las w okolicach miejscowości Otrębusy znanej między innymi z siedziby zespołu Mazowsze. Matecznik mogli podziwiać tylko zawodnicy startujący na trasie czarnej, ale to nie znaczy, że wszyscy pozostali mogli się nudzić. Wręcz przeciwnie, gęsta sieć równoległych ścieżek sprawiła wielu problemy.

Na stronie Zimowych Biegów Górskich w Falenicy jest już dostępny wstępny harmonogram zbliżającej się, szesnastej już edycji tego kultowego cyklu. Plan jest taki, żeby wystartować jeszcze w tym roku, czyli 29 grudnia, a oficjalnie zakończyć deptanie falenickiej wydmy w dniu 16 marca roku przyszłego. Tym razem zapowiada się powrót do formuły oryginalnej, co oznacza 6 biegów, z tego 5 klasyfikacyjnych oraz jeden finałowy na koniec, po którym nastąpi uroczyste wręczenie trofeów zawodnikom, którzy na nie zasłużyli. 

Sękocin i Otrębusy dołączą do miejscowości, które goszczą zawody Pucharu Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację. Już za niecałe dwa tygodnie (22-23 września) będzie można zmierzyć się z wciąż niedocenianymi lasami na południowy-zachód od stolicy.

W sobotę zapraszamy do Sękocina na zawody w formie scorelaufu. W bazie postaramy się rozpalić ognisko, aby ogrzać się na gościnnej polanie, będącej kiedyś starą szkółką leśną. Mamy nadzieję, że jednak nie będzie tak zimno i ognisko służyć będzie głównie w celach konsumpcyjnych (prowiant własny). Przypominamy, że podczas scorelaufu kolejność potwierdzania punktów kontrolnych wyznacza zawodnik. Tym razem trasa będzie stosunkowo długa, aczkolwiek niezbyt skomplikowana w planowaniu kolejności mimo że w terenie planowane jest ustawienie aż 33 lampionów.

Dobiegła końca letnia kanikuła więc czas przyszykować sprzęt do zbliżających się zawodów w rowerowej jeździe na orientację, a trzeba przyznać, że w ciągu miesiąca dawka będzie naprawdę solidna. Już w najbliższy weekend (8-9 września) w Malcanowie odbędzie się dziesiąta runda Pucharu Warszawy i Mazowsza w RJnO. Aura sprzyja, więc powodzi tym razem nie należy się spodziewać i uczestnicy poznają ten fajny teren z zupełnie innej strony niż w zeszłym roku. Tak więc na kąpiel należy przygotować się dopiero w domu po zawodach. W planie sobotni klasyk oraz niedzielny sprint i średni, trasy są już gotowe, a zgłoszenia i komunikat dostępne już od dawna.